Choć ich wygląd jest piękny i wyjątkowy, róże często są atakowane przez różne choroby i szkodniki. Istnieje jednak kilka sprawdzonych sposobów, które pozwolą uchronić róże przed chorobami i szkodnikami.
Czerwone i białe róże od lat są najpopularniejszymi kwiatami w przydomowych ogródkach, mimo że nie są najprostszymi roślinami do uprawy. Poza dość wymagającymi warunkami często są atakowane przez różne choroby i szkodniki. Mączniak, mszyce czy grzyby to problemy, z którymi muszą się zmagać hodowcy róż. Częstym powodem takiego stanu jest nieodpowiednia pielęgnacja roślin lub uprawianie ich w nie sprzyjających im warunkach. Podsuwamy kilka rozwiązań, jak leczyć rośliny, które uległy chorobie, oraz zabezpieczyć je przed szkodnikami.
Wybierając gatunki róż do przydomowego ogrodu warto wybrać takie, które są bardziej odporne na choroby. Wiele dolegliwości powstaje pod wpływem niewłaściwej pielęgnacji oraz niesprzyjających warunków atmosferycznych, takich jak nadmierne opady.
>> Przeczytaj także: Najprostszy sposób na kreta. Siatka przeciw kretom
Skutecznym sposobem na ochronę róż przed chorobami jest szybkie zdiagnozowanie przyczyny i odpowiednia interwencja, np. poprzez przesadzenie. Trudniej chronić rośliny przed szkodnikami, zwłaszcza przed mszycami, które oblepiają liście oraz kwiaty całymi koloniami i bardzo szybko się rozmnażają.
Jednak i na atakujące roślinę insekty można znaleźć skuteczny sposób: wielu doświadczonych ogrodników spryskuje róże gnojówką z pokrzywy zmieszaną z wodą.
Wiele chorób, które infekują krzaki róży jest powodowanych przez niebezpieczne grzyby. Jedną z najczęstszych chorób atakujących róże jest mączniak prawdziwy. Ma on pochodzenie grzybowe, a objawia się białym nalotem na młodych listkach. Infekcja zazwyczaj bardzo szybko się rozprzestrzenia, również na pozostałe blaszki liściowe, a następnie na łodygi oraz kwiaty. Liście dotknięte mączniakiem prawdziwym wyglądają nieestetycznie, są zdeformowane i wyginają się ku dołowi. Roślina, która jest mocno zainfekowana może przestać się prawidłowo rozwijać, czego konsekwencją jest gubienie liści oraz brak kwitnienia.
Do grupy chorób o podłożu grzybiczym można również zaliczyć rdzę róży, która atakuje roślinę na przełomie kwietnia i maja. Bardzo łatwo ją rozpoznać, bo objawia się w postaci żółtopomarańczowych plam na młodych liściach. Zainfekowane liście szybko robią się powyginane oraz suche, a w niedługim czasie opadają.
>> Zobacz też: Naturalne sposoby walki ze szkodnikami ogrodowymi
Poważną dolegliwością róż jest czarna plamistość, która atakuje roślinę, pozostawiając na liściach początkowo jasnobrązowe, a następnie czerniejące plamy. Wokół plam na liściach tworzy się brzydka żółta otoczka. W następnym stadium choroba przechodzi również na pędy.
Najlepszym sposobem na zapobieganie chorobom jest szybka reakcja przy pierwszych niepokojących objawach pojawiających się na liściach róży. Kiedy roślina jest już zainfekowana, należy oderwać chorujące liście oraz zebrać i zniszczyć te, które już opadły. Ważne jest, aby podczas podlewania nie lać wody po liściach róży. Utrzymująca się na nich wilgoć sprzyja rozwijaniu się chorób, które powodowane są przez grzyby.
Róże są przedmiotem ataków wielu insektów i szkodników. Najbardziej powszechnym owadami, które często prowadzą do niszczenia krzewów róży, są mszyce. Te szkodniki żyją w koloniach, bardzo szybko się rozmnażają i żerują na pąkach kwiatów. Skutkiem pojawienia się mszycy na roślinie jest zahamowanie jej rozwoju i deformacja kwiatów. Leczenie trzeba rozpocząć natychmiast po zaobserwowaniu pierwszych osobników – roślinę należy opryskać preparatami owadobójczymi.
Kolejnym nieproszonym gościem na krzakach róży jest skoczek różany. Jego pojawienie się skutkuje wystąpieniem niewielkich białych plam na liściach róży. Z czasem szkodnik ten doprowadza do tego, że liście stają się całkowicie białe i odpadają od łodygi. Jeśli chcemy ochronić roślinę przed atakiem skoczka różanego, należy niezwłocznie spryskać ją preparatem chemicznym, który unieszkodliwia insekty.