Grillowanie potraw to sama przyjemność, jednak jego czyszczenie jest zmorą wielu osób. Jeśli grill ma dobrze spełniać swoje funkcje, powinien być czyszczony po każdym użyciu oraz regularnie konserwowany. Prezentujemy, jak należy to robić.
Sezon wiosenno-letni to czas spotkań rodzinnych i w gronie znajomych na świeżym powietrzu. Obowiązkowym punktem każdego przyjęcia jest grill, w którym można przyrządzić nie tylko standardowe kiełbaski, karkówkę czy szaszłyki, ale też różne rodzaje mięs, ryb, warzyw, a nawet banany czy sery.
Bez względu na to, czy mamy grill węglowy, gazowy czy elektryczny, mały czy duży, przenośny czy stacjonarny, musi być on czyszczony oraz konserwowany. Ważna jest tutaj także regularność wykonywania tych czynności. Odpowiednia pielęgnacja jest konieczna po każdym użyciu grilla. Wówczas posłuży przez wiele lat, a przygotowywane na nim potrawy będą zawsze tak samo smaczne i aromatyczne.
Grill węglowy jest najpopularniejszy, a przy tym najmniej skomplikowany. Składa się właściwie tylko z kilku części – metalowej misy, rusztu i nóżek, czasem z kółkami. Niektóre modele mają też pokrywę.
Najbardziej problematyczne jest czyszczenie rusztu. Jeśli chcemy zachować go w czystości, unikajmy mocnego przypalania mięsa czy innych potraw bądź też grillujmy wszystko na tackach albo zawinięte w folię aluminiową.
Ponadto czyszczenie najlepiej wykonywać, gdy grill jest jeszcze lekko ciepły. Wyjmujemy wówczas ruszt i usuwamy wszystkie zabrudzenia – najlepiej użyć do tego szczotki z włosiem ze stali nierdzewnej. Jeśli to nie pomoże, warto zastosować domowe metody – wodę z octem i mydłem albo obsypanie wilgotnego rusztu grubą warstwą soli, następnie jej wypalenie i potem zebranie wszystkiego gąbką.
Trzeba pamiętać też o dokładnym umyciu misy grilla wodą z mydłem albo płynem do mycia naczyń, przy czym nie można zalewać jej wodą, gdy jeszcze żarzy się brykiet. Z ewentualnymi rdzawymi miejscami poradzi sobie sok z cytryny. Należy też przemyć obudowę z zewnątrz – ostrożnie, by nie uszkodzić lakierowanej powierzchni. Ważne jest potem wytarcie wszystkich elementów do sucha, by nie rdzewiały.
Można też zakupić specjalny pokrowiec na grill węglowy i przykryć go, chroniąc tym samym przed niekorzystnym działaniem warunków atmosferycznych.
W przypadku grilla gazowego sprawa wygląda nieco bardziej skomplikowanie. Przede wszystkim dlatego, że trzeba pamiętać o wielu elementach. Grill gazowy jest zasilany najczęściej butlą gazową i w zależności od modelu ma jeden lub kilka palników będących źródłem ognia. Między nimi a rusztem znajduje się blacha/taca, która nie tylko chroni potrawy przed spaleniem, ale też pełni rolę ociekacza na tłuszcz.
Na początku, przed przystąpieniem do jakichkolwiek prac, trzeba odłączyć urządzenie od gazu, a następnie rozłożyć wszystkie elementy i dokładnie je wyczyścić, szczególnie skupiając się na ruszcie. Do tego celu sprawdzi się druciana szczotka albo z włosiem ze stali.
Nie można zapomnieć jeszcze o ociekaczu. Trzeba też przemyć szyny aromatyzujące osłaniające palniki, misę, całą obudowę oraz półki boczne. Do tego sprawdzi się gąbka z gorącą wodą z płynem do mycia naczyń. Ważne jest też wyczyszczenie elementów doprowadzających gaz.
Raz do roku każdy grill węglowy powinien zostać zaimpregnowany olejem jadalnym, na przykład w sprayu albo naniesiony pędzelkiem. Natomiast przed sezonem trzeba sprawdzić szczelność węża i ewentualnie wymienić go na nowy.
Grill najlepiej umieścić w pokrowcu, który ochroni go przed zmienną pogodą. Dodatkowo w bezpiecznym i suchym miejscu należy przechowywać butlę z gazem. Wcześniej należy upewnić się, że jest ona szczelnie zamknięta.
Na koniec zostają jeszcze grille elektryczne. Zupełnie inne od węglowych. Te mają płyty grzewcze pokryte powłoką ceramiczną lub teflonową, nie dymią się i mogą być bez przeszkód stosowane w pomieszczeniach i na balkonie przez cały rok.
Za czyszczenie należy zabrać się od razu po użyciu i zaraz po odłączeniu sprzętu od zasilania. Na płytkach pozostaje warstwa tłuszczu oraz resztki niewypalonego jedzenia. Należy zatem wyjąć je i dokładnie umyć, zwracając uwagę na to, by nie porysować i nie uszkodzić powłoki nieprzywierającej. Odpadają szorstkie gąbki oraz druciane szczotki. Najlepiej sprawdzi się miękka szmatka albo gąbka zamoczona w wodzie z płynem do mycia naczyń.
Cięższe zabrudzenia można usuwać przy pomocy specjalnego preparatu lub domowymi sposobami – mieszanką ciepłej wody z sodą oczyszczoną i solą albo z octem i mydłem.
