Artykuł sponsorowany
Właściciele domów wolnostojących z pewnością wiedzą, że posiadanie różnego rodzaju zbiorników jest w tym przypadku koniecznością. Jednak jakie konkretnie zbiorniki powinny znaleźć się w każdym domu wolnostojącym? Podpowiadamy!
Szambo betonowe lub plastikowe
W domu wolnostojącym koniecznie powinno znaleźć się szambo. Taki zbiornik na nieczystości to absolutna podstawa. Na rynku znajdziesz między innymi szamba plastikowe oraz szamba betonowe. Które z nich wybrać?
Szambo betonowe jest znacznie lepszym rozwiązaniem w przypadku dużej rodziny. Jest ono bowiem bardziej wytrzymale. Może być ono także budowane pod podjazdem. Należy jednak pamiętać, że szambo betonowe jest także bardzo ciężkie, przez co jego montaż może być utrudniony.
Szambo plastikowe jest natomiast o wiele lżejsze. Jego montaż jest bardzo szybki i sprawny, jednak nie jest ono aż tak wytrzymałe, jak jego betonowy odpowiednik.
Zbiornik buforowy
Dom wolnostojący warto zaopatrzyć także w zbiornik buforowy, który znajdziesz na przykład na stronie internetowej https://www.bridom.pl/kamen-zbiornik-buforowy-300l. Czym dokładnie jest taki zbiornik?
Zbiornik buforowy to nic innego jak to zbiornik, w którym magazynowana jest woda zasilająca ogrzewanie domu, czy tak zwana woda grzewcza. Zbiornik ten działa na bardzo prostych zasadach – pompa ciepła ogrzewa wodę, która trafia do zbiornika buforowego, a następnie woda w odpowiedniej ilości i temperaturze jest rozprowadzana po całej instalacji grzewczej.
Zbiorniki buforowe o różnej pojemności znajdziesz na https://www.bridom.pl/defro-zbiornik-buforowy-stojacy-150l oraz https://www.bridom.pl/defro-zbiornik-buforowy-stojacy-200l.
Zbiornik na deszczówkę
Wiele właścicieli domów wolnostojących decyduje się na zakup zbiornika na deszczówkę. Jest to bowiem spora oszczędność. Woda deszczowa przydaje się bowiem do podlewania roślin w ogrodzie, prania czy spłukiwania toalety. Instalacją służącą do tego celu jest specjalny zbiornik, podłączany przeważnie bezpośrednio pod rynnę.
Zdjęcie główne: pexels.com/Curtis Adams
